Archiwum 26 maja 2004


maj 26 2004 moja naiwnosc:(((((((
Komentarze: 1

jak ja moglam byc taka naiwa??? jak moglam myslec, ze on mnie lubi, a moze cos wiecej??? czemu ja mam takiego pecha w milosci??? zawsze jak kogos polubie to najpierw jest extra, a potem kompletna klapa:///// Jeszcze pare miesiecy temu moje serce bylo wolne i pragnelam znalezc sobie ta druga polowe, ale teraz juz wiem to byl blad. Blad jaki juz popelnialam kilka razy, ale obiecuje sobie, ze nigdy, ale to nigdy nie zakocham sie pod wplywem emocjii. Wiem, ze po przeczytaniu tej notki pomyslicie sie pffff zobaczymy jak dlugo przetrwa w swym postanowieniu. Wiem, ze to jest niemozliwe, zebym sie kiedys niezakochala, ale przez jakisz czas przestane zajmowac sie nowymy znajomoscuami itd. Musze dojsc do siebie. Postanowilam, ze teraz nauka bedzie na pierwszym miejsu. Zbliza sie koniec roku dlatego chce sie sprezyc i miec jak najlepsza srednia. Pewnie sie zastanawiacie o to tej dziewczynie chodzi w poprzedniej notce wyznawala komus milosc, a teraz ma problem. Powiem wam tak ta osoba tz. ten chlopak bardzo mnie zranil. Ja sobie siedze w domu bo jestem chora, a on co zaleca sie do kumpeli z klasy, teraz podobno z nia chodzi://// Ale coz ja zawsze mialam takie szczescie w milosci:( Najgorsze jest to, ze on dal mi nadzieje, ze cos dla niego znacze. Nie powiedzial oczywiscie, ze mnie kocha i sie ze mna ozeni. Ale czemu tak sie zachwywal??? Tyle jest pytan na, ktore nie znam odpowiedzi:/// Teraz zaczynam nowy rozdzila w zyciu zadnych rozmyslan o nim, zadnych rozmow nic!!!!!. Usunelam go z gg, porwalam jego odpowiedzi w zlotych myslach. Koniec terz tylko musze wymazac z mojego serca, ale niestety rany wolna sie goja. Ale jak ktos juz powiedizal czas leczy ran. Mam nadzieje, ze leczy:////

a i sorki postanowilam usunac poprzednia notke uwazam, ze bedzie mi o nim przypominac:/

aneczkus : :